A dziś o innym nieco przypadku, otwierającym kilka postaci bardziej negatywnych w tej mojej galerii. Na pierwszy ogień negatywnych postaci idzie Tymek. Ma 24 lata, ale pilnie podkreśla, że od kilku lat radzi sobie sam w życiu. Faktycznie, radzi sobie aż za dobrze.
Bo myśli tylko o sobie i nie ma zrozumienia dla innych, wobec których
uderza w mentorskie tony. To mocno do niego zniechęca. Jest słodki z
wyglądu, ale niedostępny, choć mam wrażenie z rozmów z nim, że chętne
sięga także po ciało jako element uatrakcyjniający poznanie. Akurat
widać jednak nie byłem w jego typie.
Za
to dokuczyło mi jego egoistyczne podejście - tym się interesował
znacznie bardziej, niż naszą ewentualną relacją, jako partnerów albo
nawet porządnego w owym czasie współlokatora. Na tę egzystencjalną pomoc bardzo liczyłem, ale okazała się ułudą. Tym bardziej zatem wkurzało mnie podejście Tymka, aby wszystko ogarniać pod siebie, nie myśląc o potrzebach innych. Mnie nic nie da, ani czułości, ani wsparcia jako współlokator - ale czerpać chce ode mnie. No to w pewnym momencie wkurzyłem się na jego (bardzo zresztą słodkim głosikiem) wygłaszane egoistyczne prośby pod moim adresem i rzuciłem słuchawką. W zamian napisał mi mentorski SMS, a po nim kolejny ze słowem "Nara".
No to nara!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz