I nastąpiło coś najzabawniejsze pod słońcem - przekładaniec związku z dwoma facetami naraz. Z poprzednim partnerem miał full sex on demand, a nowy partner jakoś się do tego seksu nie palił. Widocznie nie przekonał się jeszcze ze swojej strony i nie odnalazł w tej sytuacji. Poprzedni partner wiedział o nowym, ale nowy nie wiedział o seksualnej recydywie z poprzednim. A to potencjalnie może prowadzić do wydania się całej sprawy i katastrofy.
Ale seks jest dla ludzi, a kto chce ten robi go z poczuciem odpowiedzialności za siebie i partnera. Trzeba tylko zdawać sobie sprawę z tego, że czasem stąpa się w tym seksie jak po linie. A wtedy wystarczy mały fałszywy krok aby spać w przepaść. Ja sam bym nie chciał mieć takich problemów. Chyba jak większość ludzi wolę jasne sytuacje. Ale życie pisze czasem tak poplątane scenariusze, że trudno jest w posty sposób znajdować rozwiązania.
Byle tylko nie zaplątać się wtedy jeszcze bardziej :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz