Anonse szukania partnera to kopalnia ciekawostek przyrodniczych. Genialnie pokazują różne ludzkie podejścia do szukania partnera i do samego życia. Oto przykład w wykonaniu pewnego 46-latka, czyli osoby w podobnym do mojego wieku.
Sam prasuję, sprzątam, gotuję. Ładnie pachnę, przyodziewek gustowny noszę, do upiora z opery mi daleko. Nie smarkam do umywalki, codziennie zmieniam bieliznę. Stopy mi nie walą. Jestem demonem inteligencji, wulkanem humoru i opiekuńczy jak Matka Teresa. I to chyba główny powód, dla którego jestem sam albowiem mało kto ma odwagę mnie zagadać 46.179.72, młody wygląd, sportowa sylwetka, aktyw. Poszukiwany inteligentny, emocjonalnie dojrzały mężczyzna, bez zbędnych problemów z sobą, przytulak, wierny i lojalny. Odważnych zapraszam do korespondencji
Prawdziwa gejowska Zosia samosia. Zabawne jest to że nie smarka do umywalki. Może za to dłubie w nosie? ja smarkam do umywalki jeśli mam katar aby oszczędzić nosowi wycierania chusteczkami. Obcieram dopiero po wypluciu nosem tego co trzeba. Ale nie uważam się za niedostępnego demona inteligencji, którego obawiają się zagadać.
No właśnie - w tym tkwi błąd logiczny. Ktoś kto zagaduje może nie wiedzieć że druga osoba jest demonem inteligencji. Więc jeśli nie zagaduje to może z innego powodu? Może dlatego że ta druga osoba wydaje się tak perfekcyjna, że niedostępna? Może ten pan po prostu sam buduje mury wokół siebie? A potem - oczywiście inteligentnie - narzeka.
Na jego użytek będę "tchórzem" i nie napiszę - a zresztą nie szukam w jego wieku ;-)
Jeśli nie widzisz nic nie stosownego, by chwalić się publicznie swoimi prymitywnymi zwyczajami jak np. smarkaniem do umywalki (do tej pory spotykałem to u zapijaczonych żuli i czasami u prostych chłopów ze wsi), to nie dziwie się, że do tej pory nikt na poziomie nie chciał się Toba zainteresować i taki już się nie znajdzie, więc pozostaje Ci do końca chwytać się samych "sezonowych" miernot... Współczuję, choć to już na własne Twoje życzenie!
OdpowiedzUsuń