marzec-kwiecień 2012
Czatuję ostatnio intensywnie i zacząłem stosować taktykę, której wcześniej nie próbowałem - wypisywania w oknie głównym czata informacji o tym, że szukam chłopaka czy kogoś z całej Polski do związku. I w trakcie tego pisania w oknie głównym czatów zaczynam się wkurzać na operujące na Interii i Wirtualnej Polsce czatowe automaty.
Najgorzej jest na Interii - tam łatwo dostaję wieloznaczny komunikat, mówiący o tym, że albo używam wulgaryzmów, albo flooduję, albo podaję adres internetowy, albo piszę za szybko. Oczywiście prawdziwa jest tylko ta ostatnia opcja. Muszę więc pisać powoli, co jest dla mnie straszliwie męczące. Najlepiej jednym palcem, bo wtedy powolność pisania jest wystarczająca. I trzeba pamiętać, aby dać więcej spacji w po raz drugi wpisywanym tekście, bo inaczej mi idiotyczny automat napiszę, że przed chwilą już to pisałem. Co z tego, że psiałem, skoro nie ujrzało światła dziennego na głównym oknie czata?
Na Wirtualnej Polsce przynajmniej nie ścigają za szybkie pisanie, ale tamtejszy automat o wdzięcznej nazwie Straszak straszy mnie za to, że rzekomo piszę coś zbyt często czy powtarzam się. A w porównaniu do tego co widzę w oknie głównym tego czata, nie piszę raczej za często ani też się nie powtarzam.
Jak zawsze na czatach nawet od automatów obrywają ci uczciwsi, a szumowiny i tak piszą co chcą jakoś bez konsekwencji ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz