Rozmowy czasem są zabawne ale niektóre są po prostu mega zabawne. Taka rozmowa trafiła mi się na GG. Zagadał mnie, jeśli wierzyć katalogowi użytkownika, jakiś piętnastolatek ze Świebodzina. W sumie, rozmowa ta była niczym kosmiczna transmisja. On mnie zagadał o godzinie 15, a ja mu odpisałem dopiero o 17, gdy włączyłem komputer. Oto zapis tej "kosmicznie prowadzonej" rozmowy (on i ja):
- Pacz
- Ja ci dam dupy a ty mi kupisz iPhone
- Okej?
- LOL
- Okej?
- LOL
- Żegnam
W sumie trudno było mi odpisać. Bo nie wiedziałem, czy go wyśmiać, czy wdeptać, czy tłumaczyć mu cokolwiek cierpliwie. W końcu zwyciężyło poczucie obowiązku - miałem inną pracę do wykonania i nie chciałem bawić się w myślenie nad tą rozmową. Odpisałem więc (jak widać) krótko i zwięźle. Ale jeśli chłopak myśli, że ktoś mu kupi iPhone za jednorazowy seks, to niech zobaczy sobie firm "Świnki". Tam, o ile pamiętam, skórzana kurtka chodziła za pięć numerków. Zaś iPhone kosztuje tyle, co trzy dobre skórzane kurtki.
Zabawny znak czasu z tym chłopakiem. Rozumiem, że ktoś bierze za seks tyle kasy, że można za to kupić iPhone. Ale nie wyobrażam sobie w tej roli dzieciaka, który nie potrafi nawet pisać poprawnie po polsku. Rozumiem, że taką cenę może mieć chłopak escort o przepięknym, nienagannym wyglądzie i manierach, znający języki obce, obeznany w świecie mody i kultury, który wynajmowany jest przez zagranicznego biznesmena na noc. Ale za samo pojedyncze danie dupy, to co najwyżej iPhone mógłby dać jakiś szejk z Dubaju, bo dla niego to faktycznie byłoby tak, jak dla nas przysłowiowe trzy grosze.
Paczcie jak ten świat potrafi być zabawny ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz