Na trzynastego oczywiście pechowy temat - a mianowicie pechowy koniec. Oczywiście koniec rozmowy. Zabawnej rozmowy, pokazującej pewien sposób podejścia do człowieka na gej czatach. Zaczyna się od gadki szmatki. Ale potem pojawia się pierwsze Ważne Pytanie - czy mam samochód. Nie mam. Pytanie może i ma sens, ktoś jest z daleka, może pragnie, aby samochodem można było do niego przyjechać. Jednak kolejne pytanie mnie zwaliło z nóg ze zdziwienia.
Otóż mój rozmówca zapytał czy miałem wypadek drogowy. Pozornie to idiotyczne pytanie, bo przecież wiele osób nie ma samochodu wcale nie z powodu wypadku, ale dlatego, że go po prostu nie posiadają. Potem jednak nastąpiło inne pytanie, po którym zrozumiałem logikę rozmówcy. Zapytał mnie czy mieszkam w bloku, czy w domku. Gdy odpowiedziałem, że w bloku i od razu dodałem, że wynajmuję mieszkanie - mój rozmówca niezwłocznie się pożegnał.
Od razu stało się jasne jaka była jego logika i cel. Chce znaleźć bogatego sponsora. Niekoniecznie dającego kasę, ale na pewno zapewniającego bogate warunki życia. A więc musi ten ktoś mieć samochód i (zapewne) dom. A najlepiej (jak mniemam) przysłowiową willę z basenem. I wtedy mój rozmówca zapała do tej osoby miłością. A, byłbym zapomniał, wcześniej pytał jeszcze czy jestem przystojny. Wiadomo - jeśli chce bogatego sponsora, to oczywiście też pięknego. Bo piękny i bogaty to dla niego jedność.
Pytanie tylko, czy pięknemu i bogatemu potrzebny taki pasożyt? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz