Obaj z Kubą siedzimy na czacie. On pod nickiem pojedynczym a ja pod nickiem pary. Szukamy kumpli. Jako para - co zadziwiające - nie narzekam na brak rozmów. Ale niestety praktycznie wszyscy szukają seksu w trójkącie. Niby to oczywiste na gej czacie, ale mnie jednak dziwi dlaczego ludzie tak negatywnie myślą. Bo przypisywanie parze, która przecież powinna mieć dość seksu sama ze sobą, że szuka seksu na zewnątrz - to jest właśnie negatywne myślenie...
Zdumiewa przy tym bezmyślność ludzi, którzy gdy im piszę, że nie szukamy seksu nagle bezradnie pytają - a czego? Tak jakby ich pojmowanie ograniczało się tylko do zrozumienia na czym polega ruchanie się z kimś. Bo znajomość czy przyjaźń tą są już dla nich za wielkie abstrakcje. Pewnie dlatego, że w znajomości czy przyjaźni trudniej określić rolę - pasywny czy aktywny :-)
Już dawno się zorientowałem że szukanie przyjaciół jest nieomal tak samo trudne jak szukanie związku. Wcale nie jest łatwiej. Podaż ludzi którzy chcą szukać także przyjaciół (niezależnie od tego czego szukają poza tym - związku czy seksu) jest bowiem niewielka. Ale warto próbować, bo sieć znajomych czy przyjaciół może być nie tylko pomocna w spędzaniu wolnego czasu, ale może także zaprocentować - kto wie - na przykład w aktywności zawodowej :-)
Dlatego ten czat nazwałem Czatem 2.0 - bo już jest robiony w innym celu ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz