11 stycznia 2012
Dwa małe znaki miałem dziś rozmawiając na czacie z ludźmi - ale może te znaki wskazują na to, że już niedługo sądzone mi będzie poznać kogoś odpowiedniego? Przywiązuję wagę do takich znaków, bowiem bardzo często zdumiewająco się sprawdzają :-)
Pierwszym znakiem była pierwsza rozmowa na czacie, gdy siedziałem przy porannej kawie. Chłopak w wieku 26 lat zapytał od razu czy szukam związku i życia razem. Właśnie te pytanie tak sformułowane uznałem za znak. A drugim znakiem była rozmowa z chłopakiem z dalekiego Szczecina - 20-letnim skorpionem. I to mi się skojarzyło: wiek, znak zodiaku oraz imię tego chłopaka były identyczne jak u mojego pierwszego partnera.
Dlatego uznałem to za symboliczne domknięcie się kręgu poszukiwań - a raczej nie domknięcie, co domykanie się. Ten chłopak zamknął rozmowę ze mną z prostego i smutnego powodu. bał się zakochania we mnie na odległość i nie chciał cierpieć. Rozumiem te podejście. Ale uznałem za znak samą rozmowę z nim, a nie to czy go poznam, czy nie...
Teraz pozostaje czekać, oczywiście aktywnie szukając, na ewentualne potwierdzenie się tych znaków w życiu ;-)
Teraz pozostaje czekać, oczywiście aktywnie szukając, na ewentualne potwierdzenie się tych znaków w życiu ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz